środa, 1 czerwca 2011

Torcik truskawkowy z beza

Ciasto:
  • pół szklanki oleju
  • 3 jajka
  • 1,5 szkl. cukru
  • 1,5 szkl. maki 
  • pół szklanki mleka
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Żółtka oddzielic od białek i utrzeć na gładką masę dodając pół szklanki cukru i olej. Następnie dodać mleko i make wymieszana z proszkiem do pieczenia. Posmarowac masłem dwie okrągłe blaszki i oprószyć maka. Ciasto podzielić na dwie części i wyłożyć do blaszek. Piekarnik rozgrzać do 180°C. Bialka ubić na sztywna piane, dodając szklankę cukru. Beze wyłożyć na ciasto. Placki piec przez 30 - 40 minut. Pozostawic do ostygnięcia w piekarniku.

Masa: 
  • 400g serka mascarpone
  • 250ml śmietany 25%
  • pół szklanki cukru
Składniki na masę przełożyć do miski i ubijać na wolnych obrotach, aż masa zacznie gęstnieć.

Dodatkowo:
  • truskawki
Kiedy placki przestygną, przełożyć pierwszy placek na patere beza do dołu.  Następnie wyłożyć polowe masy i ułożyć przekrojone na połówki truskawki. Na środek wyłożyć łyżkę masy. Przykryć drugim plackiem - tym razem beza do góry. Posmarować reszta masy (zostawiając trochę masy do posmarowania boków ciasta), a następnie ułożyć resztę truskawek. Boki tortu posmarować reszta masy. Całość posypać cukrem pudrem. Schłodzić przed podaniem.

9 komentarzy:

  1. na przyszły weekend zrobię to cudo:)dam znać jak wyszło...

    OdpowiedzUsuń
  2. co bardziej polecasz, ten torcik czy tiramisu? które lepsze? bo nie chce mi się obu robić:)

    OdpowiedzUsuń
  3. hmm...trudne pytanie - oba desery są przepyszne :) Jedno jest pewne - tiramisu jest mniej czasochłonne :)) Ale jak będziesz miała więcej czasu i chęci, to pokus się na zrobienie tego cudeńka, na prawdę warto :))

    OdpowiedzUsuń
  4. nom doszłam do tego samego wniosku dlatego zaopatrzyłam się już w skłądniki na ten torcik:)
    zresztą dziś rocznica rodziców więc zrobię im w prezencie ;D oby tylko wyszedł...

    OdpowiedzUsuń
  5. chyba musisz podawać wymiar foremek/tortownicy w jakich robisz dane ciasto...jestem w trakcie robienia, ale już sądze, że wzięłam za dużą tortownicę i wyjdzie mi strasznie niskie...;(

    OdpowiedzUsuń
  6. nie wyszło najgorsze, ale oczywiscie masy automatycznie też za mało miałam, więc musiałam dorabiać...
    także dla ułatwienia podawaj lepiej ten wymiar i najlepiej pisz też czy pieczesz z termoobiegiem itp. bo laików jest trochę na tym świecie, a to jednak duże ułatwienie będzie...;)
    a czy smakowało to dam znać jutro- bo dziś wieczorem dopiero nastapi konsumpcja ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Sylwuś-dziękuję za cenne rady!! teraz już o tym nie zapomnę!! ciekawa jestem,czy pomimo "tych małych wpadek", torcik Wam smakował...???

    OdpowiedzUsuń
  8. wyszedł całkiem smaczny:)
    nasączyłam jeszcze biszkopt kawą i pasowało to bardzo do tego moscarpone...pomimo nerwów towarzyszących pracy z powodów wyzej opisanych, generalnie wyszło smacznie:)

    OdpowiedzUsuń