środa, 29 czerwca 2011

Salatka z grillowana cukinia

Cukinia pochodzi z Ameryki Środkowej, gdzie uprawiano ja już 10 tys. lat temu. Do Europy dotarła w XV wieku. To tyle z historii :)), teraz troszkę o właściwościach odżywczych :). Cukinia zawiera mnóstwo witamin (C, A, K i wit. z grupy B) i składników mineralnych (przede wszystkim magnez, potas i żelazo). Ma także pozytywny wpływ na układ krążeniowy i pokarmowy, łagodząc objawy nadkwaśności. Zalecana jest dla osób 
o wrażliwym układzie pokarmowym. Zawarte w cukinii związki zasadowe działają odkwaszająco i wpływają korzystnie na proces trawienia. A to jeszcze nie wszystkie zalety tego warzywa, bowiem w jego owocach nie odkładają się metale ciężkie. Każdy, kto stosuje dietę odchudzającą, powinien pamiętać o cukinii, poniewaz ma wyjątkowo niską wartość energetyczną – zaledwie 15 kcal na 100g. Do tego jest pyszna!! Uwielbiam ja na surowo (specjalna odmiana - malutka z wielkimi żółtymi kwiatami, które nadziewamy i smażymy 
w głębokim oleju - przepis już niedługo na blogu), jako dodatek do zup, zapiekanek, sałatek etc...a ostatnio - w postaci z grillowanej :)) 


Składniki: 
  • 2 cukinie
  • 2 pomidory
  • kilka listków salaty
  • kawałek sera feta
  • szczypiorek
  • sol, pieprz
  • oliwa z oliwek, ocet balsamiczny


Cukinie pokroić wzdłuż na cienkie plastry, oprószyć sola i pieprzem i grillować przez 5 minut z obu stron. Sałatę rozdzielić na liście, umyć i wysuszyć w suszarce. Fete pokroić w kostkę, pomidory pokroić w cząstki. Sałatę rozłożyć na talerzu, posypać feta, dodać pomidory. Na wierzchu poukładać zgrillowana cukinie. Całość skropić oliwa z oliwek, octem balsamicznym, posypać sola i pieprzem. Szczypiorek pokroić i posypać nim sałatkę. Mozna serwować samodzielnie lub jako dodatek do obiadu. 

serwowana jako samodzielne danie





Zupa brokułowa

Brokuły przywędrowały do nas z Włoch i na dobre zadomowiły się w przepisach na różne sałatki, zapiekanki, zupy. Na szczęście! Zielone różyczki brokułów mają więcej witaminy C niż pomarańcza, duże ilości wapnia, potasu i żelaza. Wspomagają ogólną odporność organizmu i działają antynowotworowo. Brokuły zawierają też dużo błonnika i są niskokaloryczne. Warto je umieścić w swojej diecie i jeść nie tylko w sezonie.
Moja dzisiejsza propozycja to zupa - krem z brokuła. Jest bardzo sycąca i przepyszna :))


Składniki:
  • duży brokuł
  • 2 ziemniaki
  • 2 marchewki
  • cebula, 2 ząbki czosnku
  • pęczek świeżych ziół (natka pietruszki, bazylia oraz koperek)
  • bulion
  • sol, pieprz, chili w płatkach
Cebule pokroić w kostkę, podsmażyć w garnku na maśle z dodatkiem oleju. Zalać bulionem (nie za dużo, bo zupa musi być gęsta). Ziemniaki, marchew i czosnek pokroić w kostkę i dodać do wywaru. Gotować, aż warzywa zmiękną - około 20 minut. Różyczki brokuła odciąć od łodygi (łodygę mozna pokroić i ugotować wcześniej wraz z ziemniakami i marchewka). Opłukać pod bieżącą woda i wraz z ziołami dodać do zupy. Gotować kolejne 5 minut. Zdjąć z ognia, zmiksować, przyprawić sola, pieprzem i płatkami chili. Jeżeli zupa jest za gęsta, dodać trochę bulionu. Zupę podawać udekorowana różyczkami brokuła, polana octem balsamicznym lub oliwa i posypana płatkami chili. Świetnie smakuje z dodatkiem czosnkowych grzanek.

Chleb z żurawiną

Żurawina jest silnym antyseptykiem,skutecznie zapobiega infekcjom dróg moczowych,
a ponadto jest doskonałym źródłem witaminy C, A, B1, B2. Dostarcza również pektyn, błonnika, węglowodanów oraz wielu mikroelementów, m.in. żelaza (co sprawia, że jest polecana osobom z anemią), magnezu, wapnia, fosforu, potasu i jodu. Dodatkowo znaleziono w niej substancje wspomagające organizm w walce z grypą, a także infekcjami górnych dróg oddechowych. Jeden ze związków obecnych w żurawinie odkaża gardło oraz jamę ustną, przeciwdziała zagnieżdżaniu się bakterii w nabłonku jamy ustnej. Dzięki temu zapobiega rozwojowi infekcji. Można więc powiedzieć, że żurawina działa niczym naturalny antybiotyk.
Uwielbiam żurawinę, jako dodatek do deserów (muffinek, racuchów, sernika etc.), w postaci marmolady podaje ja do mies, smaczna jest również jako przegryzka pomiędzy posiłkami - ususzone owoce są lekko kwaskowate, dzięki czemu nie zamulają jak rodzynki... Dzisiejsza moja propozycja, to chleb z dodatkiem żurawiny.


Składniki:
  • 200 dag maki pszennej
  • 300 dag maki żytniej pełnoziarnistej
  • 4g drożdży suszonych
  • 300 ml wody
  • sol, suszona żurawina
Zmieszać dwa rodzaje maki, dodać drożdże i szczyptę soli. Następnie dolać ciepłą wodę (nie musi być przegotowana). Wyrabiać ciasto przez około 10 minut. Odstawić pod przykryciem do wyrośnięcia na około 30 minut. Po tym czasie dodać żurawinę i ponownie ugnieść ciasto. Uformować bochenek
i ułożyć go na blasze posmarowanej olejem (lub wyłożonej papierem do pieczenia). Przykryć
i zostawić na kolejne 30 minut do powtórnego  wyrośnięcia. Bochenek posmarować woda
za pomocą pędzelka. Na gorze zrobić kilka ukośnych naciec ostrym nożem. Piec w dolnej części piekarnika w temp. 200°C (z termoobiegiem) przez 35 - 40 minut.  Smacznego !





piątek, 24 czerwca 2011

Zapiekanki z pieczarkami

Odkąd nasz urlop w Polsce zbliża się wielkimi krokami, moja podświadomość zaczęła płatać mi figle...na sama myśl o tym, ze będziemy w Krakowie, nie mogę się opędzić od chęci zjedzenia pysznej zapiekanki, którą serwują na Kazimierzu aż do północy...chrupiąca buła, pieczarki z cebulka, ciągnący się ser, a wszystko posypane szczypiorkiem.....hmmm....na sama myśl, zaczynam znowu być głodna....Chęć zjedzenia tego cuda jest tak wielka, ze postanowiłam zrobić "coś na podobieństwo" tych pyszności....

Składniki:
  • bagietka
  • 500g pieczarek
  • cebula
  • ser żółty
  •  natka pietruszki
Bagietkę pokroić na pajdy takiej wielkości, która Wam odpowiada :) Cebule i pieczarki pokroić w kostkę. Poddusić na maśle. Warzywa rozłożyć na bagietce, posypać startym na tarce serem żółtym. Piec w piekarniku nagrzanym do 250°C (z termoobiegiem) przez 10 minut. Przybrać natka pietruszki lub posypać pokrojonym w kostkę szczypiorkiem. Smacznego!


środa, 22 czerwca 2011

Torcik karmelowy z czereśniami

Ciasto:
  • 5 jaj
  • 150g cukru
  • 180g maki
  • łyżeczka proszku do pieczenia
Piekarnik rozgrzać do 180°C
(z termoobiegiem do 160°C). Białka ubić z cukrem na sztywna piane. Dodać żółtka
i make wymieszana z proszkiem do pieczenia. Delikatnie wymieszać. Blaszkę (25x25cm) wyłożyć  pergaminem i rozprowadzić ciasto.
Piec około 30 minut. Kiedy wystygnie, przekroić w poprzek na pół.
Masa:
  • budyń karmelowy
  • 2 żółtka
  • 250g masła
  • 50g cukru
  • czereśnie (można użyć innych sezonowych owoców - ja akurat miałam czereśnie)
Budyń ugotować w 400 ml mleka, wystudzić. Masło utrzeć z cukrem na puszysta masę, następnie dodać po jednym żółtku. Ucierając, dodawać po łyżce  budyniu. Czereśnie umyć, kilka odłożyć do dekoracji. Z pozostałych usunąć pestki. Jeden placek umieścić na paterze, posmarować polowa masy, rozłożyć owoce i resztę masy. Przykryć drugim plackiem.
Boki i gore ciasta udekorować pozostałymi czereśniami. Torcik wstawić na 2h do lodówki. Po wyjęciu z lodówki, oprószyć mocno cukrem pudrem. Podawać udekorowane listkiem świeżej mięty i kleksem bitej śmietany.



Indyk z melonem

Składniki:
  • 200g filetów z indyka
  • pół cebuli
  • średni melon
  • łyżka śmietany
  • sol, pieprz
 Dodatki:
  • kasza jęczmienna
  • rukola

Mięso pokroić w kostkę, podsmażyć na patelni. Następnie dodać pokrojona w pół talarki cebule. Melona obrać, usunąć gniazdo nasienne. Miąższ pokroić w cienka kostkę. Dodać
do mięsa. Dusic kilka minut - nie za długo, żeby melon się nie rozgotował. Na koniec dodać śmietanę i doprawić do smaku. Podawać z ugotowana al dente kasza jęczmienną oraz ze świeżą sałatą, np. rukola.

wtorek, 21 czerwca 2011

Szaszłyki na ostro

Składniki:
  • 500g mielonego mięsa
  • jajko
  • sol, pieprz
  • 3 łyżki bułki tartej
  • czerwona papryczka chili
  • ząbek czosnku
  • pół pęczka kolendry (lub pietruszki)
Listki kolendry (lub pietruszki) posiekać, zostawiając kilka gałązek do dekoracji. Z papryczki usunąć gniazda nasienne
i pokroić w kostkę razem z czosnkiem. Wszystkie składniki wymieszać. Formować kulki
i nabijać na drewniane patyczki do szaszłyków (lub źdźbła trawy cytrynowej). Piec
w piekarniku (najlepiej w naczyniu żaroodpornym pod przykryciem, skropione oliwa) przez
10 minut w temperaturze 250°C. Udekorować odłożoną natka pietruszki lub gałązką kolendry. Serwować z sałatą z ulubionym dressingiem.



poniedziałek, 20 czerwca 2011

Trójkątne rösti ze szczypiorkowym dipem

Rösti, to szwajcarska potrawa narodowa, odpowiednik polskich placków ziemniaczanych. Przygotowywane z podgotowanych, grubo startych ziemniaków, podawane w każdym kantonie Szwajcarii inaczej i tak np.:
  1. Appenzeller Rösti są z makaronem, boczkiem i serem appenzeller; 
  2. Basler Rösti są z cebulą pokrojoną w talarki; 
  3. Glarner Rösti są z ostrym serem ziołowym;
  4. Tessiner Rösti są z boczkiem i rozmarynem;
  5. Zürcher Rösti są z drobno posiekaną cebulą i kminkiem.
Moja propozycja na przekąskę, to trójkątne rösti ze szczypiorkowym dipem.


Składniki:
  • 1kg ugotowanych w mundurkach ziemniaków
  • cebula
  • sol
  • masło
Ugotowane ziemniaki, jeszcze cieple obrać ze skorki, a następnie zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Cebulę obrać, posiekać, wymieszać z ziemniakami i posolić. Przygotowana mase smażyć na maśle - uformować płaski placek wielkości patelni. Smażyć, aż spód będzie złotobrązowy. Skropić mlekiem, za pomocą talerza odwrócić placek i przyrumienić z drugiej strony. Kiedy placek przestygnie, wycinam za pomocą dużych foremek do ciastek trójkąciki. Następnie przypiekam je w nagrzanym do 250°C piekarniku przez okolo 10 - 15 minut (az boki placuszków się przyrumienia).


 Szczypiorkowy dip:
  • 2 łyżki jogurtu naturalnego
  • 100g serka feta
  • szczypiorek
Wszystkie składniki mieszamy. Dip dekorujemy szczypiorkiem i kostkami fety.







A oto moja propozycja podania tej pysznej przekąski:

Patatas bravas

Patatas bravas to jedno z najsłynniejszych dan kuchni hiszpańskiej. Sa to smażone (najczęściej w głębokim oleju), pokrojone w kostkę ziemniaki z dodatkiem pikantnego sosu lub sosu alioli. Ja zrobiłam moja wersje tego słynnego dania. Sami oceńcie efekty :)


Składniki:

  • młode ziemniaki (ilość zależy od ilości osób i wielkości apetytu :))
  • oliwa z oliwek
  • sol morska, pieprz
  • mielona słodka papryka
  • gałązki rozmarynu, tymian
Ziemniaki kroimy w ćwiartki lub połówki i gotujemy w mundurkach przez 15 minut. Następnie układamy na blaszce na papierze do pieczenia. Polewamy oliwa, posypujemy przyprawami i ziołami. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 220°C przez kolejne 15 - 20 minut, aż skorka będzie chrupiąca :) Podajemy na gorąco w kubeczkach, udekorowane  gałązką rozmarynu. Mozna serwować z sosem jogurtowym z dodatkiem świeżych ziół, jak również z majonezem czosnkowym.





Oryginalne patatas bravas podaje się z sosem alioli - główkę czosnku należy utrzeć na gładką pastę z oliwa, sokiem z cytryny oraz sola.


sobota, 18 czerwca 2011

Pastetli z krewetkami na przystawke

Pastetli są w Polsce bardziej znane pod nazwa vol-au-vent. Maja kształt "kominka", który powstaje poprzez nałożenie na siebie kilku krążków ciasta francuskiego. Pierwszy ma kształt okrągły, o średnicy paru centymetrów, kolejne dwa mają dodatkowo wyciętą dziurkę wewnątrz. Dzięki takiemu złożeniu po upieczeniu można nadziewać powstałe "kominki" różnymi rodzajami farszu. Pastetli dostępne są w trzech rożnych wielkościach. Gotowe babeczki vol-au-vent przed podaniem należy przez kilka minut podgrzać w piekarniku.


Składniki:
  • 6 sztuk pastetli
  • 200g małych krewetek
  • 7 malych pieczarek
  • pół dużej cebuli
  • dwie czerwone papryczki chili
  • 3 łyżki oliwy, 2 duże łyżki masła, białe wino
  • sol, pieprz
  • natka pietruszki frise do dekoracji
Cebule kroimy w kostkę, podsmażamy na oliwie. Dodajemy krewetki, podlewamy winem i dusimy5 minut na małym ogniu. Pieczarki i chili kroimyw kostkę. Dodajemy do krewetek. Dusimy okolo3 minut.
Na koniec dodajemy masło. Doprawiamy sola i pieprzem. Pastetli wstawiamy na
10 minut do nagrzanego do 180°C piekarnika. Następnie napełniamy je naszym nadzieniem
i polewamy sosem. Dekorujemy pietruszka frise.



piątek, 17 czerwca 2011

Bananowy koktajl

Kiedy nie mam czasu (albo padam ze zmęczenia, jak w tym tygodniu), to robię koktajle. Zdrowe, szybkie, bardzo sycące, a przy tym - z bananami poprawiają nastrój :))
Dodatkowo - jest to świetny sposób na zużycie bardzo już dojrzałych owoców, które akurat zalegają nam w spiżarce...polecam - są naprawdę pyszne!!



Składniki:
  • 250 ml naturalnego jogurtu
  • 2 mocno dojrzale banany (najlepsze są te, które maja skórkę pokryta czarnymi plamami)
  • miód i listki mięty do dekoracji


Banany kroimy w plastry, zalewamy jogurtem. Całość miksujemy.
Na wierzchu dekorujemy miodem i listkami mięty. Podajemy zaraz po przygotowaniu.







czwartek, 16 czerwca 2011

Wafle kokosowo - truskawkowe

Składniki:
  • opakowanie wafli
  • 250g serka mascarpone
  • 50g cukru pudru
  • 2 żółtka
  • 100g wiórków kokosowych
  • słoiczek dżemu truskawkowego
Żółtka ubić z cukrem, dodać serek, miksować na małych obrotach przez 5 minut. Na koniec dodać wiórki kokosowe. Całość dokładnie wymieszać. Smarować wafle: pierwsza warstwa posmarowana dżemem truskawkowym, dwie kolejne warstwy posmarować masa kokosowa, kolejna warstwa truskawkowa itd. aż do wykończenia składników.


Na koniec przykryc wafle papierem do pieczenia, obciążyć od góry, np. drewniana deska do krojenia (nie może być za ciężko, żeby masy nie wypłynęły). Po około dwóch godzinach wafle są gotowe. Smacznego !







Sałata z kawałkami czerwonego grejpfruta i czerwona bazylia

Osobiście uwielbiam salaty z kawałkami świeżych owoców. Propozycja na dzisiaj, to mieszanka lollo i roszpunki z czerwonymi dodatkami (bazylia i grejpfrutem). A do tego sos robiony przez mojego małżonka - przepis w kolejnym poście :))


Składniki:
  • sałata  typu lollo
  • rukola
  • czerwony grejpfrut
  • czerwona bazylia
Sałaty myjemy, suszymy w suszarce do sałat. Rwiemy na mniejsze kawałki. Grejpfruta obieramy ze skorki i pozbawiamy białej błony. Miąższ dzielimy na mniejsze części.Wszystko wkładamy do miski, dodajemy listki czerwonej bazylii. Podajemy z ulubionym sosem.

Rodzaje sałat

Sałata zawdzięcza swój kolor  chlorofilowi, który ma działanie bakteriobójcze, przyspiesza gojenie, chroni przed zarazkami i pomaga pokonać infekcje. Sałata zawiera silne przeciwutleniacze, które chronią przed zwyrodnieniem plamki żółtej. Dostarcza też antynowotworowych indoli, kwasu foliowego i witamin B wzmacniających system nerwowy, zmniejszających ryzyko jego wad u płodu. Ma tez dużo witaminy E i C, potas, żelazo, mangan, magnez, kwasy organiczne. Jest niskokaloryczna: 100 g sałaty to tylko 12 kcal. Orzeźwia, poprawia trawienie i odkwasza. Osoby, które jedzą dużo zielonych warzyw liściastych, rzadziej chorują, są szczupłe i mają ładną cerę. Dlatego, nie żałujmy sobie salaty !!

                                        Poniżej najbardziej popularne odmiany salat:



Roszponka
Roszponka. Ma najmniejsze listki ze wszystkich sałat – podłużne, jasnozielone lub drobne w ciemnozielonym kolorze. Im mniejsze listki, tym bardziej aromatyczne, lekko orzechowe w smaku. Można dodać ją do innych sałat, przyrządzić jak szpinak, ugotować zupę. Aby była świeża i krucha, przechowuj ją w lodówce w wilgotnej ściereczce.

Lollo
Lollo. Ma bardzo dekoracyjne wydłużone, karbowane, zielone lub bordowe liście, luźno zebrane w niedużą główkę i subtelny smak. Przepięknie komponuje się z innymi sałatami, znakomicie nadaje się do dekorowania półmisków z zakąskami i innych potraw. Przechowywana w lodówce zachowuje świeżość ok. tygodnia.

Dębolistna
Dębolistna. Zielone albo czerwone, lekko powycinane, kruche listki mają charakterystyczny orzechowy smak i są bardzo dekoracyjne. To znakomity dodatek do innych sałat. Niestety jest bardzo nietrwała – nawet po owinięciu w wilgotną serwetkę zachowuje świeżość zaledwie 1–2 dni.

Lodowa
Lodowa. Zrobiła furorę na całym świecie. Ma kruche i soczyste zielone liście, ściśle zwinięte w duże, ciężkie główki. Najlepiej smakuje z papryką, pomidorem, ogórkiem, świeżą bazylią, fetą albo serem pleśniowym, gotowanym kurczakiem, sosem jogurtowym lub śmietanowym. Wyjątkowo długo zachowuje świeżość. Można przechowywać ją w lodówce nawet kilkanaście dni.


Masłowa
Masłowa. Ma miękkie, niemal aksamitne liście w kolorze zielonego groszku, zwinięte w luźne główki. Mniej znane są odmiany z czerwonymi brzegami liści i zielono-czerwone. Najczęściej podajemy ją ze śmietaną, ale znacznie smaczniejsza jest z sosem winegret. Świetnie komponuje się z kukurydzą, groszkiem, papryką, ogórkiem, pomidorem, awokado, jabłkiem, mango. Jest nietrwała, najlepiej ją przechowywać owiniętą wilgotnym papierem w lodówce.


Rukola
Rukola. Wygląda trochę jak sałata, trochę jak zioło. Ma nieduże ciemnozielone, wąskie i podłużne poszarpane liście, podobne do listków mlecza albo delikatniejsze, okrągłe, przypominające liście rzodkiewki i zdecydowany smak pieprzowy, chrzanowy i orzechowy zarazem. Dobrze komponuje się z sałatami z dodatkiem owoców, orzechów, parmezanu, fety, sera koziego, smażonego boczku, kurczaka z grilla. W lodówce zachowuje świeżość kilka dni.

Rzymska
Rzymska. Ma wydłużone liście, gładkie albo pomarszczone, które tworzą owalną luźną główkę. Mogą być ciemnozielone – zawierają więcej witamin, albo żółtozielone – delikatniejsze w smaku. Jest słodsza niż sałata masłowa i lodowa. Dobrze komponuje się z czosnkiem, sosem majonezowym lub worcester. W lodówce zachowuje świeżość tydzień.

Endywia
Endywia. Ząbkowane, wąziutkie i wiotkie liście nie tworzą główek. Zewnętrzne liście, ciemnozielone i bardzo gorzkie, nie znajdują wielu amatorów. Środkowe, jasnożółte mają lekką goryczkę, więc dla złagodzenia smaku najlepiej łączyć je z innymi sałatami. Można też dusić i zapiekać, np. w sosie beszamelowym. Można ją krótko przechowywać w lodówce po owinięciu w wilgotną serwetkę.

Radicchio
Radicchio. Ma bordowo-białe grube listki. Białe zgrubienia liści i głąb są gorzkie. Głąb nie nadaje się do jedzenia i trzeba go usunąć. Liście tracą goryczkę po namoczeniu w ciepłej wodzie (ale nie za długo, bo stracą wartość odżywczą). Gorycz zmniejszysz też, dodając do sałaty suszone owoce lub do sosu cukier. Dobrze komponuje się z innymi sałatami. Można ją przechowywać w lodówce ok. tygodnia.
Informacje dostępne na stronie: http://www.poradnikzdrowie.pl

Cytrynowa lemoniada z mięta

Kiedy na zewnątrz panuje upal, najzdrowszym napojem jest woda. Ale czasami mamy jej już dosyć i wtedy zdrowa alternatywa jest domowa lemoniada. Super orzeźwia i  co ważne - nie zawiera żadnych zbędnych "ulepszaczy" smaku :))

Składniki:
  • 3 cytryny (można dodać również limonkę)
  • woda mineralna (jeżeli ktoś woli gazowana - nie ma przeciwwskazań, żeby zrobić wersje z woda gazowana :))
  • kostki lodu
  • pęczek świeżej mięty (można wykorzystać miętę czerwona lub melisę)
  • 2 łyżki miodu
Cytryny sparzmy gorącą woda i dwie z nich kroimy na plastry. Wkładamy do dzbanka, wyciskamy sok z trzeciej cytryny i polewamy miodem. Dodajemy gałązki mięty, kostki lodu i calosc zalewamy woda mineralna. Całość dokładnie wymieszać. I gotowe :))

środa, 15 czerwca 2011

Zupa fasolowa z chili

Kiedy na zewnątrz doskwiera upal, nie mam ochoty na dania mięsne, ale na sycące, a przy tym niezbyt kaloryczne zupy. Dlatego od teraz  będzie więcej takich dan na moim blogu. Mam nadzieje,ze Wam również one podpasują :))

Składniki:
  • 2 ziemniaki
  • 2 marchewki
  • cebula
  • czerwona papryczka chili
  • puszka białej dużej fasoli typ "Jaś"
  • pół puszki zielonego groszku konserwowego
  • bulion, oliwa, mleko
  • sol, pieprz
  • świeży majeranek
  • koperek
Cebule kroimy w kostkę, podsmażamy na łyżce oliwy. Dolewamy 500 ml bulionu. Ziemniaki kroimy w kostkę, marchew kroimy w plasterki lub słupki, chili (bez ziarenek) kroimy w paseczki i dodajemy do zupy. Gotujemy pod przykryciem, aż warzywa zmiękną. Fasole
i groszek osaczamy z zalewy, a następnie płuczemy na durszlaku pod bieżącą woda
i dodajemy do zupy. Na koniec dodajemy listki majeranku (tak na marginesie  - uwielbiam zapach świeżego majeranku...:)) Zupe zestawiamy z palnika, dolewamy szklankę chudego mleka i doprawiamy sola i pieprzem. Calosc dokladnie mieszamy. Przelewamy na talerze, polewamy oliwa z oliwek i posypujemy koperkiem.

wtorek, 14 czerwca 2011

Spaghetti z tuńczykiem

Składniki:
  • makaron spaghetti (lub tagliatelle)
  • duza cebula, kilka ząbków czosnku
  • kilka świeżych pomidorów obranych ze skorki
  • 2 puszki tuńczyka w oleju
  • natka pietruszki
  • bazylia do dekoracji
Pokrojona w plastry cebule dusimy na oleju odlanym z tuńczyka. Dodajemy pokrojony
w plasterki czosnek. Pomidory sparzone i obrane ze skorki, kroimy w kostkę (sam miąższ). Dodajemy do cebuli i czosnku. Następnie dodajemy tuńczyka (nie rozdrabniamy go za bardzo, wtedy i ładnie wygląda i lepiej smakuje). Na koniec dodajemy pokrojona natkę pietruszki. Całość mieszamy wraz z ugotowanym al dente makaronem. Dekorujemy listkami bazylii.